Tajemnica Pozytywki Rozdział VII
Hej dawno nic nie wstawiałam. Ale teraz są wakacje więc postaram się częściej coś wstawiać. Miłego czytania! Tajemnica Pozytywki Rozdział VII Teraźniejszość William poruszał się wzdłuż jednej z wielu ulic miasta. Jedną z wielu ulic, którymi poruczał się od wielu setek lat. I jednej z wielu ulic, która się zmieniła i dopasowując się do nowych standardów, tak zwanej ,,nowoczesności" . Oczywiście chłopak nie poruszał się bez celu. No przynajmniej tym razem. Tym razem szedł na spotkanie z swoim jedynym przyjacielem, Alexandrem. Był jedną z niewielu osób jakimi otaczał się William, no i może jedyną która go rozumiała. Kiedyś sądził, że jedyną osobą z którą powinien się spotykać była Sabrina. Jednak od kiedy dowiedział się, że zataiła przed nim informacje o jego ojcu nie spotkał się z nią. To nie było tak, że nie chciał. Było wręcz przeciwnie ale ilekroć się decydował odwiedzić Sabrinę zatrzymywał się przed jej